Dziś 16 września 2012 roku, po 25 latach od powstania klubu Atletyczne Studio Efekt, u naszego Prezesa Ogniska TKKF „Na Skarpie” Janusza Chojnowskiego, na IV FORCIE, Waldek Lubiński zainicjował spotkanie „EFEKT i PRZYJACIELE”.
Na spotkaniu stawili się wszyscy którym zawdzięczamy założenie EFEKTU, lata sławy, przetrwania i obecnego bytowania.

Nie zawiedli najstarsi uczestnicy i założyciele klubu EFEKT oraz sympatycy, Janusz Chojnowski, Leszek Michalski, Krzysztof Miśkiewicz, Marek Borowicz, Mieczysław Nowacki, Waldemar Lubiński, Witek Grabowski, Janusz Budziński, Wiesław Olkowski, Leszek Zajko, Kazimierz Niedzielski, Adam Haber, Mariusz Rzeźniak, Józek Kozłowski,Piotr Depczyński, Rafał Depczyński, Przemek Domżalski (zabrakło Kasi Matelli, która odsypiała Weselicho, i Janka Lewandowskiego, który opiekuje się stroną Sylwetki, ale ma ciut daleko do Nas z Warszawy) i PRZYJACIELE. Ci ludzie Zakładali, Tworzyli i są istotną niezapomnianą częścią  Efektu. Oni mimo to że nasze drogi się rozeszły (ale w Przyjaźni) stanowią TRZON Efektu!!! Wielu innych uczestników zajęć  po drodze przewinęło się przez nasze progi, jedni byli dłużej, inni krócej, dla wielu był to epizod życiowy. Klub pomógł nam zawiązać trwałe przyjaźnie, gdyby nie Efekt, wielu z Nas by się nigdy nie spotkało. Z Szacunkiem się Wspominamy i o Sobie wyrażamy. Mimo upływy lat i przygaszonej sławy Klubu, z rozrzewnieniem wspominaliśmy dawne lata świetności Efektu i nasze młodzieńcze marzenia, oglądając już teraz archiwalne filmy, zdjęcia. Pogadaliśmy sobie, co komu się udało zrealizować z Tych Marzeń i jak żyjemy dniem dzisiejszym…

Wielu z Nas to już nobliwi panowie, a pamiętam, jak 25 lat temu zakładaliśmy Efekt, nasze młodzieńcze plany, butne postawy i wysokie aspiracje dawały motor napędowy Naszemu działaniu.
Dziś już nie ma takich fanatyków, którzy braliby pożyczki by kupić do klubu sztangi (p. Władek Woźniak) lub by zebrać się na wyjazd integracyjny do Rytych Błot. Dziś trudno prosić uczestników zajęć by dbali o sprzęt (który własnoręcznie wykonaliśmy) o szacunek wobec kolegi z Efektu, o lojalność wobec „macierzy”, taki czasy… Przez  25 lat istnienia klubu tylko Prezes Chojnowski i ja cały czas trwamy na „warcie”. Drodzy Przyjaciele, wiele się zmieniło od 17 września 1987 roku, do dziś. Ludzie jacyś inni, wspomnienia z młodości którą Razem spędziliśmy się zacierają… Dziękuję Wam za to spotkanie.